Jak rozsądnie planować wydatki, tak by nie żałować późniejszych decyzji, ale przede wszystkim tak by nie wyrzucać później jedzenia? Myślę, że jest to chyba dość duży problem i to nie tylko Polski, ale całego świata.
Dziennie wyrzuca się tony jedzenia – restauracje, stołówki, ale też gospodarstwa domowe. Wydaje mi się, że najrozsądniej jest zacząć planowanie od stworzenia menu na cały tydzień. Tak wiem, to bardzo pracochłonne, ale dzięki temu, na tej podstawie będziemy mogli stworzyć listę zakupów, najpierw co potrzebujemy do każdego dania, dosłownie każdego – każde śniadanie, obiad, kolacja, ale też przekąski, owoce, przyprawy – dosłownie wszystko.
Na początku jest to dużo bardziej wymagające później jak już wypracuje się cały system jest zdecydowanie łatwiej. Po stworzeniu listy zakupów dobrze jest sprawdzić co już posiadamy w domu, z czego możemy skorzystać, a w przyszłości tworzyć tzw. „listy magazynowe”, czyli to co mamy oraz to co się właśnie skończyło, czyli „listy zakupów”, dobrze, aby taka lista wisiała np. na lodówce i jak tylko się coś skończy należy natychmiast tam to wpisać tak, aby przy następnych zakupach o tym nie zapomnieć.
Warto też jeżeli ktoś robi zakupy cały czas w tych samych miejscach stworzyć listę zakupów dostosowaną do tego miejsca i tak np. jeżeli jajka znajdują się w ostatniej alejce wpisać je pod koniec, a nie na początku. To zdecydowanie ułatwi zakupy.
