Życie na kredycie a własne M

Wielu z nas nie stać na własne mieszkanie. Ile można mieszkać z rodzicami? Każdy ceni sobie prywatność i niezależność. Mieszkanie z rodzicami ma wiele plusów, ale kiedy chcemy wejść w dorosłe życie to wolelibyśmy zamieszkać na swoim. Łatwo powiedzieć trudno zrobić.

Na początek wynajem, ale po czasie stwierdzamy, że za czynsz moglibyśmy spłacać ratę kredytu. O ile nie mamy bardzo mobilnej pracy, która wymaga od nas częstych przeprowadzek możemy spokojnie pomyśleć o stałym lokum w jednym miejscu. Nie pozostaje nam nic innego jak wziąć kredyt, o ile mamy zdolność kredytową. Obecnie państwo daje nam możliwość uzyskania dofinansowania do takiego zakupu, ale rynek takich mieszkań jest bardzo ograniczony ze względu na nałożone limity.

Co gdy już mamy własne mieszkanie?

Zostajemy z kredytem na głowie. Co miesiąc rata i nic tego nie zmieni, zobowiązanie na 30 lat lub nawet dłużej. Jak żyć? Okazuje się, że taki kredyt nie jest, aż taki fajny. Czy chcemy, czy nie musimy co miesiąc płacić niekiedy nawet po 1500 zł raty kredytu. Kiedyś to będzie nasze, ale kiedy będziemy mieli gorszą sytuację finansową to nie będziemy mogli wypowiedzieć umowy jak w przypadku wynajmu i np. znaleźć czegoś tańszego bądź na moment wrócić do rodziców.

Okazuje się niekiedy, że takie obciążenie nie tylko źle działa na nasze konto, ale także na naszą psychikę. Nawet przy stabilnej sytuacji i w miarę pewnej pracy nie możemy przewidzieć co się stanie za 30 lat. Dlatego warto przez cały czas w miarę możliwości odkładać część pieniędzy (oczywiście o ile nas na to stać) na tzw. czarną godzinę. Z takim zobowiązaniem nie możemy pozwolić sobie na życie z miesiąca na miesiąc.